wtorek, 10 lipca 2012

4.cz.I

- Ja... Byłem taki miły dla Anastazji , bo chciałem ją....tylko przelecieć. - Harry spuścił głowę.
- Co ty powiedziałeś.?- Liam nie mógł uwierzyć. - Wyjdź i nie pokazuj mi się na oczy.!
- Liam, kochanie , uspokój się. - powiedziała Danielle.
- Ty też najlepiej stąd wyjdź .! Mam cię serdecznie dosyć .! Na nic mi nie pozwalasz .! - krzyknął mój brat na dziewczynę.
Dan wybiegła z domu ze łzami w oczach.
- Louis  .! Ty też pewnie o tym wiedziałeś .! - Eleanor walnęła chłopaka w twarz i również wyszła z domu.
- El..moja marcheweczko .! Ja nic nie wiedziałem.!- Lou spojrzał na Harry`ego .- Ty głupku .! To wszystko przez ciebie.! - krzyknął i poszedł na górę.
Niall i Zayn pokręcili głowami i postąpili podobnie jak pan Marchewka. W pokoju zostałam tylko ja i Styles.
- Anastazja ja...
- Nie Harry, już nic nie musisz mówić. - wstałam i podeszłam bliżej do chłopaka. - Wiesz co .? Podobasz mi się. Podobasz mi się strasznie. Ale jesteś zwykłym dupkiem. Z więlką chęcią udeżyła bym cię w twarz. Ale oszczędzę ci tej twojej buźki.Cieszę się , ze nie jestem taka łatwa i naiwna jak inne. Podziwiam cię za odwagę. Ja bym się nie przyznała.- ostatni raz spojrzałam na niego ze łazmi w oczach  i poszłam na górę.

''- Kocham cię.! - krzyknęłam do chłopaka stojącego kilka metrów ode mnie.
- Jesteś taka dziecinna i głupia. Ja chciałem cię tylko wykorzystać , a ty dalej  na mnie lecisz.
Chłopak uniósł rękę,w której miał nóż i pomału zbliżał się do mnie.
- Harry.! Proszę ,nie .! Ja cie kocham.!
Usłyszałam tylko głuchy śmiech zielonookiego , a później ciemność."

Obudziłam się cała spocona . On mnie nawiedzał nawet w snach. Nie wiedziałam co robić. Byłam w nim zakochana jak każda inna fanka.

Rano obudziły mnie krzyki dochodzące z dołu. Szybko wstałam , założyłam szlafrok i zbiegłam na dół . Przed drzwiami stała Danielle cała zapłakana z walizkami w rękach, a przed nią Liam błagający , by nie odchodziła. W pewnym momencie Dan wyszła trzaskając drzwiami. Nie wiedziałam co robić. To była moja wina . Przeze mnie Danielle się wyprowadziła, Louis i Eleanor pokłócili się , a do tego Harry nie wrócił na noc. Byłam załamana.

Wiem , że krótko , ale.. Są wakację no i nie mam za dużo czasu, dlatego podzieliłam ten rozdział na dwie części . Kocham Was. <3

1 komentarz:

  1. Dawaj szybko następną część! Bo umrę tutaj i będziesz mieć mnie na sumieniu!:D
    Hahah:P

    OdpowiedzUsuń